Aktywne Forum Pro Ana 2020

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

REKRUTACJA TRWA. ZAPRASZAMY!

#1 2022-02-16 23:31:24

NieCalineczka
Nowy motylek
Dołączył: 2022-02-16
Liczba postów: 2
AndroidChrome 98.0.4758.87

Witajcie

Jestem Ania i mam 33 lata.
Moja historia jest długa i pokręcona.
Z zabużeniami odżywiania zmagam się od ok 14 roku życia. Najpierw była anoreksja z nerwicą i napadowe objadanie się na tle nerwowym co skończyło się bulimią. Jak skończyłam 18 lat ważyłam 49-50kg przy wzroście 175cm, to był najszczęśliwszy moment mojego życia. Mimo choroby, psychoterapii czułam, że panuję nad swoim życiem i ciałem.
Miałam wielu chłopaków, czułam się szczęśliwa, zaczęłam studia i szło mi świetnie, wszyscy uznali, że jestem zdrowa. Pod koniec studiów poznałam mojego obecnego męża. Było wspaniale, sama uwierzyłam, że moje problemy skończyły się.
Jak pewnie większość z Was jestem perfekcjonistką i wszystko robię na 120% a gdy coś nie wychodzi załamuję się i tracę grunt pod nogami. Zaczęłam pracę, która wydawała mi się super ale po ok 2 latach okazało się, że szefowa mnie nie lubi bo często  poprawiam jej błędy. Zaczęła mnie gnębić, nie dostawałam urlopu, wysyłała mnie na stanowiska na których źle się czułam, czasami jednego dnia pracowałam na 4 stanowiskach po 2 godz. Zaczęłam popadać w depresję, okaleczać się, pić butelkę wina dziennie i powróciło kompulsywne objadanie się. Przytyłam 30kg. Do tego doszły problemy z zajściem w ciążę, bieganie po specjalistach. Taki stan rzeczy trwał 5 lat. W końcu się udało po terapii hormonalnej. Byłam wtedy już w tak głębokiej depresji, że reagowałam z opóźnieniem na bodźce i tygodniami piłam tylko sok pomidorowy. Schudłam ok 10kg.
Niestety straciłam ciążę w 11 tygodniu.
Załamka jeszcze większa, trafiłam wtedy do "wspaniałej" pani psycholog bo nie jadłam kilka dni i w zasadzie tylko spałam i piłam. Dowiedziałam się tylko, że jestem głupia i tak nigdy mi się nie uda zajść w ciążę, mąż mnie zostawi a małżeństwo bez dziecka to nie rodzina...
To był ciężki czas.  Po wielu wzlotach i upadkach jakoś udało mi się po pół roku znowu zajść w ciążę, oczywiście nie bez komplikacji ale urodziłam córkę. Jest sensem mojego życia.
Przez ok 3 lata było ok, nawet trochę zaczęłam się akceptować a właściwie zwalać swój wygląd na ciąże. Oddaliliśmy się od siebie z mężem, czułam, że nie podobam się mu już. Zaczęłam znowu popadać w depresję, pić i zajadać stres.
W najgorszym momencie ważyłam 105kg... i właśnie wtedy w tym najgorszym czasie dla mnie i umarłym małżeństwie  zaczął ze mną flirtować kolega z pracy. Pomyślałam, że robi sobie żarty, ale to mi pomogło odzyskać jakiś sens życia, motywację żeby coś ze sobą zrobić. Zaczęłam ćwiczyć, biegać i schudłam w tamtym roku 25kg. Potem nagle mój były odezwał się do mnie po 10 latach, spotkaliśmy się i nawiązaliśmy mały romans. Było super, czułam że ktoś jest mną zainteresowany. Znowu poczułam się dla kogoś kobietą. Niestety nagle po 6 miesiącach rozmów i spotkań nagle zerwał kontakt bez słowa. Zaczęłam się obwiniać, ale obiecałam sobie że nie będę jeść.
Kontynuję dietę i staram się ćwiczyć.
Potrzebuję bardzo Was bo ostatnio czuję się bardzo samotna, boję się, że powróci depresja i coraz częściej mam napady objadania się. To jest okropne. Nawet nie pamiętam co wtedy jadłam tylko czuję się jak śmieć...

Obecnie ważę 80kg, staram się jesć 1000kcal, tańczę, biegam i planuję wrócić do 50kg.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
AKTYWNE FORUM PRO ANA 2020

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
coronavirus - projektrp - ct - pisanieprac - pssud