Aktywne Forum Pro Ana 2020

Nie jesteś zalogowany na forum.

Ogłoszenie

REKRUTACJA TRWA. ZAPRASZAMY!

#1 2021-01-12 17:13:20

Lucipheria
Nowy motylek
Dołączył: 2021-01-12
Liczba postów: 15
WindowsChrome 87.0.4280.141

Ave

Witam Was wszystkie Użytkowniczki.

Najpierw postaram się jak najdokładniej odpowiedzieć na pytania rekrutacyjne.

1. 26 stycznia zacznę JUŻ 27 rok mojego życia.

2. Mój wzrost to 170 cm.

3. Jeśli chodzi o wagę: -najniższa 50kg -najwyższa 80kg -obecna 70kg

4. Mój cel zapewne będzie zmienny z biegiem dni, ale aktualnie postawiłam sobie 60kg, jednakże  będzie niższa...

5. Aktualnie od 3 lat nie odchudzałam się. Zaszłam w ciąże te 3 lata temu, nie miałam w ogóle czasu dla siebie. Objadałam się właściwie i wymiotowałam, tylko nie byłam sama w domu także nie mogłam zawsze tego zrobić.
Od kilku dni myślałam, żeby dołączyć do grupy PROANA lub PROMIA, więc jestem i to dzisiaj zaczynam dietę.
Kiedyś ProAna i ProMia były ze mną dobre kilka lat, może 6 lub 7.
Czytałam regulamin, więc nie wiem czy nie zostanę stąd wyrzucona, właśnie ze względu na moje, nazwijmy to ciągąty do Mii i bardzo niskiego kalorycznego zapotrzebowania, gdyż w odległych czasach był czasami dziennie zerowy, a najwięcej 500kcal. Także to do przegadania zapewne z Panią Właścicielką. [sred])

6. Czym dla mnie jest ProAna? Hah... To bardzo dobre, ale i niesamowicie trudne pytanie. Jest moją przyjaciółką.

7. Nie mam na ten moment większych oczekiwań, teraz chciałabym się zaaklimatyzować, gdyż od wielu lat nie miałam z tym styczności, mimo iż wiele razy o tym myślałam i w tych myślach niesamowicie tęskniłam.
Wniosę jedynie swoje doświadczenie i siebie, mam taką nadzieję, a czy się uda? Zobaczymy.

8. Dobre parę lat temu byłam już na takowym forum, jednakże upadło... Także cieszę się iż jesteście tutaj i przeprowadzacie rekrutację. Gdyż już sporo miesięcy temu chciałam dołączyć, jednakże były wstrzymane nabory.

9. Wow! Coś o mnie... Może tylko tyle, że...  genialna, egocentryczna, lavejańska me(ta)lomanka, nie stroniąca od wszelakich używek i towarzystwa, domorosła poetka za 5,50 (70 groszy kaucji!)

Offline

#2 2021-01-12 18:38:16

Meggie
Nowy motylek
Skąd: Śląsk
Dołączył: 2021-01-11
Liczba postów: 97
Wiek: 27
Docelowa Waga: 47
Dieta: 800 kcal Full MIkro-Makro
Wzrost: 164
Zrzucona Waga: 24.01 - 5,7kg
LinuxChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

Hejka ;D ooo, też masz maluszka, chodzi do żłobka/przedszkola czy jeszcze z Tobą jest? Czy przy ciąży miałaś ten moment kiedy waga Ci poszybowała,  czy dopiero po porodzie zaczął się pociąg?
10 kg mniej na początek jest bardzo realne ?

Wiadomość dodana po 01 min 20 s:
Sorry za pytajnik na końcu, miała być buźka -_- ale forum nie czyta emotek z telefonu [dblpt](

Offline

#3 2021-01-12 18:49:41

Lucipheria
Nowy motylek
Dołączył: 2021-01-12
Liczba postów: 15
WindowsChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

Meggie napisał/a:

Hejka ;D ooo, też masz maluszka, chodzi do żłobka/przedszkola czy jeszcze z Tobą jest? Czy przy ciąży miałaś ten moment kiedy waga Ci poszybowała,  czy dopiero po porodzie zaczął się pociąg?
10 kg mniej na początek jest bardzo realne ?

Wiadomość dodana po 01 min 20 s:
Sorry za pytajnik na końcu, miała być buźka -_- ale forum nie czyta emotek z telefonu [dblpt](


Ave! Miło, że napisałaś. Właśnie sama czytając Twój wątek miałam to uczynić, właśnie ze względu na to iż łączy nas dziecko. [dblpt]D

Mały w marcu zacznie swoje 3 urodzinki. Od września dopiero chodzi do przedszkola, to szkoła mojej mamy, podstawówka plus maluchy, także mamy tak luzy. [sred])

Przy ciąży, powiem Ci, że pofolgowałam sobie, pozwalałam sobie na wszysto. Ale nie ma co liczyć ile wtedy ważyłam, bo macica, wody no i dziecko- które miało 4.5 kg ostateczni- to nie ma sensu wtedy patrzenie jaka jest waga. [dblpt]D Ale tak, wtedy, w ciąży, ważyłam więcej niż ogólnie w swoim życiu kiedy to było 80kg. Jednakże, tak jak napisałam, nie ma sensu to jeśli patrzeć, takie moje zdanie. Po ciąży już owszem. Jednakże różnie to było...
Po porodzie jadłam normalnie właściwie, waga po porodzie to było jakieś pewnie 75kg, i schodziła mi i do góry rosła, także utrzymywała mi się właśnie w granicach 67kg do 72kg.
Aktualnie wchodząc na wagę, bo w czasie wpisu to robiłam, to wynosi 70kg.


Także te 10kg, o które zapytałaś może być u każdego inaczej.

Napiszę Ci coś.
Mając te 80kg, nie będąc w ciąży. Wtedy zostawił mnie facet, bo miałam problem z używkami i strasznie się zaniedbałam fizycznie (waga) wzięłam się za siebie. Wtedy właśnie byłam z ProAną i ProMią nierozłączna i do tego każdego dnia ćwiczenia na płycie (jeśli Cię interesuje to znajdę i Ci podam nazwę bo i tak będę za tydzień z nią ćwiczyć). Wtedy w ciągu miesiąca z 80kg zeszłam na 60kg. Także i 20kg jest możliwe. Chociaż wyniszczające zapewne.

Offline

#4 2021-01-12 19:07:29

Meggie
Nowy motylek
Skąd: Śląsk
Dołączył: 2021-01-11
Liczba postów: 97
Wiek: 27
Docelowa Waga: 47
Dieta: 800 kcal Full MIkro-Makro
Wzrost: 164
Zrzucona Waga: 24.01 - 5,7kg
LinuxChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

Czyli między naszymi dziećmi są 3 miesiące różnicy  [dblpt]D
Moja urodziny ma w czerwcu, a chodzi do przedszkola ale prywatnego. W moim miejscu zamieszkania jest masakra z miejscami w żłobkach czy przedszkolach. ;/
Tobie się udało do państwowego?
No to fajny kompleks  [dblpt]D od malucha do ucznia w jednym miejscu. Pewnie mama tez zerknie na niego jak tam jest ;D
Haha, czyli ciążowe zachcianki? ;D najgorzej jest kiedy masz później milion obowiązków i małą małpkę wisząca na szyi. I zagospodaruj czas dla siebie.

I tylko z powodu zaniedbania Cię zostawił? Bo mu fizycznie nie odpowiadałaś? Wiem po swoim małżu, że mezczyzni lubia ograniczoną ilość "kochanego ciała".

Oo, to podeślij nazwę tych ćwiczeń jak będziesz miała.
A jakie diety stesowałaś w tamtym czasie?
20kg to bardzo dużo na miesiąc. Takiego efektu to w życiu nie osiągnęłam. ;0

Offline

#5 2021-01-12 19:17:50

Lucipheria
Nowy motylek
Dołączył: 2021-01-12
Liczba postów: 15
WindowsChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

Meggie napisał/a:

Czyli między naszymi dziećmi są 3 miesiące różnicy  [dblpt]D
Moja urodziny ma w czerwcu, a chodzi do przedszkola ale prywatnego. W moim miejscu zamieszkania jest masakra z miejscami w żłobkach czy przedszkolach. ;/
Tobie się udało do państwowego?
No to fajny kompleks  [dblpt]D od malucha do ucznia w jednym miejscu. Pewnie mama tez zerknie na niego jak tam jest ;D
Haha, czyli ciążowe zachcianki? ;D najgorzej jest kiedy masz później milion obowiązków i małą małpkę wisząca na szyi. I zagospodaruj czas dla siebie.

I tylko z powodu zaniedbania Cię zostawił? Bo mu fizycznie nie odpowiadałaś? Wiem po swoim małżu, że mezczyzni lubia ograniczoną ilość "kochanego ciała".

Oo, to podeślij nazwę tych ćwiczeń jak będziesz miała.
A jakie diety stesowałaś w tamtym czasie?
20kg to bardzo dużo na miesiąc. Takiego efektu to w życiu nie osiągnęłam. ;0


Do państwowych się nie dostał. Przeprowadziliśmy się do miejscowości rodzinnej. Tutaj moja mama jest dyrektorem w szkole publicznej i nie było problemu. Ze względu też na to, że jest mało dzieci u nas.
Nie mam też stresu, że coś się z nim dzieje. Bo jest tam moja mama, oraz moja ciotka-nauczycielka.
Niestety, ale Mały do tej pory nie chce z nikim innym tylko ze mną, czasami uda mi się cichaczem uciec i wtedy zajmuje się ktoś z rodziny. No chyba, że jest tatuś Małego, jak wróci z pracy, to wtedy tata też bardzo oblegany. Czasem bardziej niż ja. [dblpt]D Z czego się cieszę. [dblpt]D

Nie, zostawił mnie z powodu takiego, że miałam problem z używkami, wiesz studenckie życie i popłynęłam. Okazało się, że nie podoła mi pomóc mimo iż chciał. Tak się tłumaczył. Patrząc na to teraz to zwyczajnie chciał się pozbyć problemu. A wygląd mój mu nie przeszkadzał Kobiece kształty etc.

Aktualny mój partner i ojciec mojego dziecka właśnie pomógł mi wyjść z nałogu używek. Był i jest ze mną, wspiera mnie. Jednakże, wie iż miałam kiedyś problem z jedzeniem i wagą, wkurzy się jak się o tym dowie miejscu także na ten moment jestem w ukryciu tutaj i oby jak najdłużej. [dblpt]D

Podeślę Ci na priv na dniach jak znajdę płytkę, okej?:)

Diety? Moje diety to brak jedzenia całymi dniami tylko woda wtedy, albo kalorie jakie przyjmowałam dziennie to właśnie od 0kcal do 500kcal nie więcej. No i jak miałam napady objadania to wizyta w łazience. Także nie polecam. Ale to był ciężki okres w moim życiu, wiele innych rzeczy na to się nałożyło, bo wtedy też był problem z uzależnieniem m.in. od leków przeciwbólowych. Ciężka sprawa. MOże kiedyś tutaj uda mi się o tym napisać. [dblpt])

Offline

#6 2021-01-12 21:17:59

Meggie
Nowy motylek
Skąd: Śląsk
Dołączył: 2021-01-11
Liczba postów: 97
Wiek: 27
Docelowa Waga: 47
Dieta: 800 kcal Full MIkro-Makro
Wzrost: 164
Zrzucona Waga: 24.01 - 5,7kg
LinuxChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

No i pięknie, że masz takie możliwości i chody [dblpt]) to dużo ułatwia.

Haha, znam to, kiedy jest " mamo! Tęskniłam za mamusią". Dobrze, że masz oparcie w partnerze, począwszy od tego, jak Twój syn go kocha jak i to ile Ci zaoferował od siebie, właściwie stworzyłaś dzięki niemu inne życie. Ale nie brakuje Ci przeszłości?
Haha, a lubi sprawdzać Twoją historię? ;D mój maz ma tendencje małego szpiega i lubi sobie od czasu do czasu zrobić mały przegląd.

W sumie to nie każdy jest gotowy aby radzić sobie ze swoimi problemami i problemami innych. Może i chciał pozbyć się problem i albo po prostu nie był Ciebie warty i Twojej lepszej odsłony. [dblpt]) poza tym myślę,  że z jego strony to widziały gały co brały.

Super, dzięki!

No z wizytami w toalecie po chwilach słabości, zawsze bałam  się o zęby, i w moim przypadku zawsze to był idealny straszak.  [dblpt]cool[dblpt]
Zawsze jak coś się wali to wali się wszystko.

W każdym razie cieszę się, że wyszłaś z tego i mam okazję Cię poznać.

Offline

#7 2021-01-12 21:43:47

Lucipheria
Nowy motylek
Dołączył: 2021-01-12
Liczba postów: 15
WindowsChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

Meggie napisał/a:

No i pięknie, że masz takie możliwości i chody [dblpt]) to dużo ułatwia.

Haha, znam to, kiedy jest " mamo! Tęskniłam za mamusią". Dobrze, że masz oparcie w partnerze, począwszy od tego, jak Twój syn go kocha jak i to ile Ci zaoferował od siebie, właściwie stworzyłaś dzięki niemu inne życie. Ale nie brakuje Ci przeszłości?
Haha, a lubi sprawdzać Twoją historię? ;D mój maz ma tendencje małego szpiega i lubi sobie od czasu do czasu zrobić mały przegląd.

W sumie to nie każdy jest gotowy aby radzić sobie ze swoimi problemami i problemami innych. Może i chciał pozbyć się problem i albo po prostu nie był Ciebie warty i Twojej lepszej odsłony. [dblpt]) poza tym myślę,  że z jego strony to widziały gały co brały.

Super, dzięki!

No z wizytami w toalecie po chwilach słabości, zawsze bałam  się o zęby, i w moim przypadku zawsze to był idealny straszak.  [dblpt]cool[dblpt]
Zawsze jak coś się wali to wali się wszystko.

W każdym razie cieszę się, że wyszłaś z tego i mam okazję Cię poznać.

Na szczęście nie, mój partner nie szpieguje mnie, nie sprawdza mi przeglądarki ani telefonu. Ale np. może użyć mojego laptopa i wpisując coś w przeglądarkę może mu się podpowiedź wyświetlić, dlatego wolę usuwać i nie dodawać do ulubionych zakładek. [dblpt]D

Czy nie brakuje mi przeszłości? Powiem tak, brakuje mi czasami momentów kiedy byłam wolnym człowiekiem, nie ukrywam, teraz sporo mnie ogranicza. Ale niestety muszę się z tym pogodzić, przepracować z terapeutą, nie cofnę czasu i nie mam czego żałować. Było fajnie, przygodnie, ale teraz czuję się przynajmniej bezpiecznie na pewnych płaszczyznach mojego życia.

Też się cieszę, że Cię poznałam. Zapewne odezwę się. [sred])

Offline

#8 2021-01-13 22:29:37

Meggie
Nowy motylek
Skąd: Śląsk
Dołączył: 2021-01-11
Liczba postów: 97
Wiek: 27
Docelowa Waga: 47
Dieta: 800 kcal Full MIkro-Makro
Wzrost: 164
Zrzucona Waga: 24.01 - 5,7kg
LinuxChrome 87.0.4280.141

Odp: Ave

No to masz przynajmniej przestrzeń. A jak mógłby zareagować, że dołączyłaś do takiej grupy?

Lucipheria napisał/a:

Ale niestety muszę się z tym pogodzić, przepracować z terapeutą, nie cofnę czasu i nie mam czego żałować. Było fajnie, przygodnie, ale teraz czuję się przynajmniej bezpiecznie na pewnych płaszczyznach mojego życia.

Życie to pieprzona sinusoida. Niestety. Zazwyczaj jak dostajemy po dupie to się to wlecze i wygląda jak sytuacja bez wyjścia, kolejnym razem hulaj dusza, piekła nie ma. Jednak wszystko dzieje się z jakiegoś powodu [dblpt]) A stabilizacja i bezpieczeństwo są dobre na dłuższą metę,  z dozowaniem malutkich szaleństw (żeby znowu broń Boże się to nudzić nie zaczęło). Wszystko co przeżyłaś Cię kreowało i wiesz czego chcesz w wielu kwestiach, bez konieczności fantazjowania "A co by było gdyby". Masz już to za sobą. Było fajnie lub było beznadziejnie - na szczęście te drzwi zamknęłaś za sobą.

[dblpt]heart[dblpt] Moja dzielna!

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot
AKTYWNE FORUM PRO ANA 2020

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
mocnyots - zarabiajmyrazem - fcstories - zabezpieczenia - futurecitystories