Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Wątek zamknięty
1. Ile masz lat?
18
2. Twój wzrost.
166
3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna.
Najniższa: 48,1 kg
Najwyższa: 59 kg
Obecna: 53,3 kg
4. Twój cel.
42-40 kg
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie, a jak wygląda teraz? Jak długo się odchudzasz? Podaj swój zwyczajowy przedział kaloryczny.
Odchudzałam się tylko z Aną. Był czas gdy miałam kilkudniowe głodówki, później jadłam maksymalnie 100 kcal a teraz (jako że znowu wracam po chwilowej przerwie) próbuje i staram się jeść około 900 kcal. Z Aną jestem od 2018 roku
6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Ana jest dla mnie w pewien sposób ideologią, z którą się utożsamiam. Dzięki chudnięciu pozwala mi poczuć się piękną i chudą dziewczyną.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś/chciałbyś na nie wnieść?
Chciałabym innym pomagać i aby inni pomagali mi. Byłoby to bardzo moywujące do chudnięcia
8. Czy już kiedyś byłaś/eś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce? Jeśli tak, co sprawiło, że już do niego nie należysz?
Próbowałam się dostać kiedyś na inne fora, ale bezskutecznie. Dlatego próbuję od nowa i może teraz sie uda
9. Opowiedz coś o sobie
Uwielbiam sport i muzykę. Chciałabym zacząć też czytać więcej książek i móc więcej podróżować, ale niestety ze względu na obecną sytuacje na świecie nie jest to możliwe, więc jedynie co to wszystkie miejsca, które chce odwiedzić mogę podziwiać przez ekran monitora
Offline
Hahaha tutaj o dziwo mnie jeszcze nie było. Nie mam pojęcia dlaczego. Odpisywali mi tylko, że nie zostałam przyjęta i tyle. Te 10 kilo przytyłam ponad rok temu. Zaczęłam poznawać ludzi w szkole, do której na rok się przeniosłam i zaczęły się codzienne wypady na miasto. Na początku nic przy nich nie jadłam, ale z czasem moja asertywność (a raczej jej brak) zwyciężyły i tak to właśnie było... Szczerze to od tamtego momentu aż tak bardzo się nie przejmowałam swoją wagą i dopiero, gdy w kwietniu była kwarantanna Ana wróciła i schudłam z 53 kg do tych 48.1. Potem nie było już tej kwarantanny znowu się zaczęły wypady i historia zatacza koło, tyle że nie przytyłam 10 kg a 5 z czego nie jestem zadowolona (ale to chyba wiadome). I teraz od kilku dni Ana znowu jest ze mną i staram się żeby była jak najdłużej i mi służyła jak najlepiej
Offline
To chyba zależy od mojej motywacji i od tego czy ktoś mnie wspiera w tym co robię. Jakby nie umiem określić tego, jak to jest. Po prostu zaczynam nie czuć głodu i przez to też nie myślę w ogóle o jedzeniu. Jak ogólnie jadłam gdy Any nie było, to czułam wstyd i nienawiść do siebie, że przez to, ile zjadłam tracę tę niższą wagę i zamiast iść do celu to się znowu cofam. Myślę, że wiek też tutaj odgrywa sporą rolę. Kiedyś nie umiałam się pohamować i jak jadłam to same tłuste i niezdrowe rzeczy. Teraz, gdy było po lockdownie pozwalałam sobie na wszystko, jednak z umiarem, choć nie liczyłam wtedy kalorii więc to mogło mieć mieć też znaczący wpływ na moją wagę
Offline
Hej. Dobrze, że odeszłaś od głodówek i tak niskich limitów, bo z tego naprawdę nic dobrego by na dłuższą metę nie wynikło. Nie wracaj do tego.
Mówisz, że ana jest z Tobą od paru dni, decyzja o przynależeniu do forum jest przemyślana? Myślisz, że zostaniesz tutaj na dłużej, będziesz aktywnie się udzielać?
Właśnie wiem i to jest najgorsze. Co do drugiego komentarza to tak. Jeżeli się czegoś podejmuje, wiem jakie są zasady to staram się ich ściśle trzymać. Gdybym dołączyła na to forum udzielałabym się często, bo czułabym mobilizacje ze strony innych osób + sama bym tą mobilizację dawała od siebie
Offline
Super. Bardzo dziękuje i przepraszam za odzew dopiero teraz. Jakieś duże problemy z internetem i brakiem sygnału były
Offline
Mi się wydaje że znajomi nie powinni decydować za ciebie że masz ,, jeść,,,bo może ty tak naprawdę ,,, nie chcesz iść na miasto,,,a wolisz np,,,rower,,Bądź stanowcza ,,mów :nie chce ,,,i odejdź dumna z silnej woli którą masz
Wampirka
Offline
Witamy na forum
Strony: 1
Wątek zamknięty