To jest niekończąca się historia

Katasza · 2020-10-24 06:23:18

1. Ile masz lat?
Wstyd przyznać, ale już... 30

2. Twój wzrost.
170

3. Twoja waga: najniższa: 48, najwyższa: około 80, obecna: 73

4. Twój cel.
47/48kg

5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie, a jak wygląda teraz? Jak długo się odchudzasz? Podaj swój zwyczajowy przedział kaloryczny.
Im jestem starsza- tym coraz łatwiej przychodzą kilogramy
6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś/chciałbyś na nie wnieść?
8. Czy już kiedyś byłaś/eś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce? Jeśli tak, co sprawiło, że już do niego nie należysz?
9. Opowiedz coś o sobie [dblpt])

Pilnie musiałam skończyć. DOKOŃCZĘ WPIS WIECZOREM ❤️

Katasza · 2020-10-25 08:02:22

nx napisał/a:

o, fanka Nosowskiej i tez trzydziestka.
Dokoncz na spokojnie, bo przyjmujemy dopiero od 1.11 jak stoi w naglowku forum Musimy kilka spraw ogarnac. Mozesz w tym czasie jednak tu pisac.

Wiem, widziałam. Ale jak zobaczyłam, że istnieje jakieś aktywne forum, to chciałam dołączyć teraz zaraz:D Nosowską baaardzo lubię, a z Kataszą identyfikuję się od zawsze. Coby nie było, nigdy nie będzie w punkt. Trzydziestka.... super:D Myślałam, że będę jedyna [dblpt]applause[dblpt]

Niestety nie potrafię edytować poprzedniego posta (da się?), więc wypełniam dane jeszcze raz:

1. Ile masz lat?
Wstyd przyznać, ale już... 30
2. Twój wzrost.
170
3. Twoja waga: najniższa: 48, najwyższa: około 80, obecna: 73
4. Twój cel.
47/48kg
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie, a jak wygląda teraz? Jak długo się odchudzasz? Podaj swój zwyczajowy przedział kaloryczny.
Im jestem starsza- tym coraz łatwiej przychodzą kilogramy. Dodatkowo cierpię na niedoczynność tarczycy. Kiedyś potrafiłam się katować nie jedząc przez kilka dni. W tej chwili chciałabym wrócić do max 700kcal na dzień.
6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Jest czymś, co nawet jeśli się wypiera, zostaje z nami na zawsze. Mi pro ana towarzyszy już 11 lat. Z pauzami, czasem krótkimi, czasem długimi, ale zawsze wraca. Jest dla mnie czymś, co gdy znów wróci... daje mi siłę. Nagle wszystko staje się poukładane, a większe problemy osobiste przestają mieć znaczenie.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś/chciałbyś na nie wnieść?
Od forum oczekuję wsparcia w dążeniu do swojej własnej wizji perfekcyjniści. Wnieść zdecydowanie chciałabym to, czego sama oczekuję.
8. Czy już kiedyś byłaś/eś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce? Jeśli tak, co sprawiło, że już do niego nie należysz?
Pierwsze forum, do którego należałam było 11 lat temu. Było dla mnie częścią mnie. To dzięki tamtemu forum uzyskałam największy spadek masy w swoim życiu. Niestety ktoś zgłosił forum (mimo, że nie było tam żadnych makabrycznych ani nawołujących do śmierci w imię perfekcji treści). Poczułam jak gdyby ktoś usunął mi grunt spod nóg, odciął rękę lub zabrał coś.... z czym się identyfikowałam całą sobą. Znalazłam na szybko inne forum, na którym jestem do dzisiaj, ale to już totalnie nie było to samo. Zresztą to forum jest już niemalże martwe i ja sama nie jestem na nim w ogóle aktywna.
9. Opowiedz coś o sobie
Jak już napisałam, mam 30 lat. Prowadzę własną firmę. Mogę to porównać do ED- jestem uzależniona od ciągłego dopracowywania, żeby było coraz lepiej. Moje życie, to ciągłe tycie i chudnięcie. Teraz, po 11 latach znów osiągnęłam wysoką wagę. To przez to, że zaczęło mi się walić życie i wpadłam w wir uzależnienia od jedzenia na tle nerwowym. Aktualnie poddaję się psychoterapii, która daje mi dobre wyniki na tym polu. Ale niestety kilogramy zostały i nie mogę znieść swojego odbicia w lustrze. Nienawidzę tego co widzę. Stale przeglądam swoje zdjęcia, na których przebija mi mostek i sterczą obojczyki. Wiecie co... koedy byłam chuda, wszystko było łatwiejsze. Zwłaszcza zmaganie się z problemami.

Minion · 2020-10-25 11:11:33

Katasza napisał/a:

Kiedyś potrafiłam się katować nie jedząc przez kilka dni. W tej chwili chciałabym wrócić do max 700kcal na dzień.

Katowanie się przez niejedzenie jest w ogóle niepotrzebne i jedyne, co przynosi, to szkodę i wyniszczenie organizmu. Nie popieramy tu głodówek.
Limit masz dosyć niski - nie będziesz się czuła osłabiona? Można jeść bliżej 1000 kcal i nadal chudnąć, a przynajmniej dostarczamy wtedy jakiegoś minimum zapotrzebowania.

Wiadomość dodana po 06 min 12 s:
Skoro jesteś w procesie terapii to nie chciałabyś popracować nad samoakceptacją, polubieniem swojego wyglądu? Poruszasz te tematy z terapeutą? Pro ana nie jest najzdrowsza dla psychiki mimo wszystko.

Katasza · 2020-10-25 12:05:59

Wiem, że nie jest zdrowe. Moje wykształcenie wyczerpuje całą wiedzę na ten temat- zarówno z punktu widzenia żywieniowego, jak i psychologicznego. Btw- moja praca dyplomowa była na temat anoreksji. Niemniej pro ana jest dążeniem do możliwie jak największej restrykcji żywieniowej i nie ma co się oszukiwać, że jest inaczej. Owszem, terapeutka chce nad tym pracować, ale wie, że jestem przeciwna. Każdy ma swój ideał urody, jedyne co brakuje mi samej we mnie, to odpowiednie BMI. I to się nigdy nie zmieni. Jedni lubią afroamerykańskie tyłki, inni kości sterczące pod skórą. Mając niedoczynność tarczycy (polecam poczytać o zaburzeniach funkcji tarczycy- jak to rujnuje metabolizm) zdrowe odchudzanie bardzo przedłuża temat. Przerabiałam to. A jeśli tyle to trwa- motywację traci się bardzo często.

Katasza · 2020-10-25 12:29:45

Myślę, że w tej chwili nie będę się totalnie głodzić, bo moja praca bardzo by na tym ucierpiała. Jestem zmuszona wsłuchiwać się w organizm. Jeżeli poczuję, że muszę uzupełnić to i owo w organizmie- na pewno to zrobię. Z wykształceniem na razie wolę się nie ujawniać- chcę być maksymalnie anonimowa, dopóki nie zadomowię się tutaj i nie poczuję, że jestem jego częścią. Ale idziesz dobrym tropem:D Moja terapeutka nie stawia mi konkretnych diagnoz, ponieważ o ile nie ma się typowej choroby psychicznej- ona uważa, że uświadomienie pacjenta w jego zaburzeniach robi więcej złego niż dobrego. U mnie to są po prostu różne traumy. Dziewczyny, zdrowe odchudzanie i niezdrowa waga, to oksymoron:D

Katasza · 2020-10-25 14:16:35

Oczywiście- z logicznego punktu masz rację w 100%. Niemniej jednak to się kłóci z ideologią ruchu pro ana. Nasz organizm jest tak skonstruowany, że nie da się utrzymać długofalowo ekstremalnie niskiego BMI przy racjonalnym odchudzaniu. Metabolizm zwalnia, bo przyzwyczaja się do określonej kaloryczności i żeby osiągać dalsze wyniki trzeba: a) schodzić z kcal b) intensyfikować treningi. Pierwsze forum, na którym byłam miało dekalog pro any- taki, jaki można znaleźć na forach o podobnej tematyki na całym świecie. Zresztą sztandarowa dieta pro ana, czyli ABC przeczy dietom 1000kcal. Dieta 1000kcal, to jedna z diet z jakiej korzystają wszystkie kobiety. Takie, którym daleko do pro any.

Minion · 2020-10-25 16:23:39

Katasza napisał/a:

Moja terapeutka nie stawia mi konkretnych diagnoz, ponieważ o ile nie ma się typowej choroby psychicznej- ona uważa, że uświadomienie pacjenta w jego zaburzeniach robi więcej złego niż dobrego.

Hmm, trochę dziwne podejście, ale już o nim słyszałam. Ja uważam, że poznanie zaburzenia, jakie się ma, nazwanie go, stanięcie w prawdzie i samoświadomości pomaga, mnie osobiście pomogło i potrzebowałam wiedzieć, co mi jest. Ale rozumiem, że ktoś może uważać inaczej i czymś innym kierować się w pracy. Są różne osoby, różne oczekiwania.

Wiadomość dodana po 01 min 11 s:

Katasza napisał/a:

Dziewczyny, zdrowe odchudzanie i niezdrowa waga, to oksymoron:D

Wiemy o tym dobrze.

Wiadomość dodana po 15 min 25 s:

Katasza napisał/a:

Dieta 1000kcal, to jedna z diet z jakiej korzystają wszystkie kobiety. Takie, którym daleko do pro any.

Przychodzisz do nas na forum, jesteś nowa i sugerujesz nam, że jesteśmy dalekie od pro any? [dblpt]D Bo popieramy limity typu 1000 kcal i nie jesteśmy za głodówkami? Ok. Dzięki za opinię
P.S. HSGD to jedna z diet pro ana, właśnie w okolicach 1000 kcal, nawet do 1150.

Wiadomość dodana po 17 min 13 s:
Plus bycie blisko pro any nie zależy tylko od spożywanych kalorii. To coś dużo więcej.

Katasza · 2020-10-25 17:16:25

Czytałam, oczywiście. Zatem cieszę się, że trafiłam na osoby, które potrafią zachować zdrowy rozsądek i nie dążą do autodestrukcji.

Green · 2020-10-25 17:52:08

Rozumiem, że przy niedoczynności tarczycy możesz mieć takie poglądy. Ja wchodząc na moje pierwsze forum pro ana zobaczyłam dziewczyny z limitami 1000, 1200. Pomyślałam wtedy sobie - jak wy na tym chudniecie? Ja też mam niedoczynność właśnie, dostałam w genach, i powyżej 1000 waga mi już stała, dlatego jadłam po 300, robiłam głodówki. To nie była dobra droga, były napady i waga przez to nie zmniejszała się. Teraz jestem na 800. Spokojnie da się na tym schudnąć mając niedoczynność.

Katasza · 2020-10-25 18:23:22

Minion napisał/a:

Katasza napisał/a:
Moja terapeutka nie stawia mi konkretnych diagnoz, ponieważ o ile nie ma się typowej choroby psychicznej- ona uważa, że uświadomienie pacjenta w jego zaburzeniach robi więcej złego niż dobrego.
Hmm, trochę dziwne podejście, ale już o nim słyszałam. Ja uważam, że poznanie zaburzenia, jakie się ma, nazwanie go, stanięcie w prawdzie i samoświadomości pomaga, mnie osobiście pomogło i potrzebowałam wiedzieć, co mi jest. Ale rozumiem, że ktoś może uważać inaczej i czymś innym kierować się w pracy. Są różne osoby, różne oczekiwania.
Wiadomość dodana po 01 min 11 s:
Katasza napisał/a:
Dziewczyny, zdrowe odchudzanie i niezdrowa waga, to oksymoron:D
Wiemy o tym dobrze.
Wiadomość dodana po 15 min 25 s:
Katasza napisał/a:
Dieta 1000kcal, to jedna z diet z jakiej korzystają wszystkie kobiety. Takie, którym daleko do pro any.
Przychodzisz do nas na forum, jesteś nowa i sugerujesz nam, że jesteśmy dalekie od pro any? Bo popieramy limity typu 1000 kcal i nie jesteśmy za głodówkami? Ok. Dzięki za opinię
P.S. HSGD to jedna z diet pro ana, właśnie w okolicach 1000 kcal, nawet do 1150.
Wiadomość dodana po 17 min 13 s:
Plus bycie blisko pro any nie zależy tylko od spożywanych kalorii. To coś dużo więcej.

Kurde, źle mnie zrozumiałaś. Ja jestem starej daty ? Nie jestem na bieżąco z „nowościami”. Dla mnie to na totalny plus, że macie takie podejście, bo dla mnie zawsze było bardzo frustrujące czytanie o tym, że jakaś forumowiczka umarła.

Co do terapii: ja też pewnie chętnie bym się podiagnozowała, ale ufam swojej terapeutce, bo na innych obszarach mojego życia zrobiła już kawał dobrej roboty. Ilu terapeutów, tyle nurtów i technik terapeutycznych.

Katasza · 2020-10-26 06:37:54

Nie zrozumiałyśmy się na zasadzie, że pierwszy raz spotykam się z liberalnym podejściem do tematu i odebrałyście to jako atak, gdzie nie miałam zamiaru Was urazić. Ja po prostu dociekałam i czekałam na argumenty, które rozumiem i z którymi się godzę. Przyznaj sama, że jeżeli przez wiele lat miało się o czymś konkretne wyobrażenie, a trafia się w miejsce, gdzie podejście do tematu różni się od dotychczas znanego, to można się zdziwić. Pierwszy raz widzę forum, na którym pro ana nie jest śmiertlenie restrykcyjna. Ale podtrzymuję swoje zdanie, że to dobrze. Wiesz... to tak jak z mieszkaniem kilka lat samemu i odkładaniem szklanki cały czas w to samo miejsce. Nagle zakochujemy się w kimś i wpuszczamy go Z WŁASNEJ WOLI do swojego domu. Trochę nam mija zanim się przyzwyczaimy, że ta szklanka stoi już gdzie indziej, bo nigdy nie przyszło nam do głowy, że można ją postawić inaczej. Nie wiem czy moja metafora jest odpowiednio jasna. Chciałabym spróbować Waszego podejścia i nagiąć ramy, które znałam dotychczas. Ale nie mam wpływu na Waszą decyzję.

Wiadomość dodana po 2 h 15 min 49 s:
A swoją drogą... na terapii jestem tak bardzo pochłonięta dwiema konkretnymi rzeczami, że zapomniałam, iż cierpię na klasyczne stany lękowe (na szczęście już dawno żadnego nie miałam) i terapeutka powiedziała, że cierpię na klasyczne kompulsywne objadanie się na tle emocjonalnym. Właśnie do mnie doszło, że przez to, że nie było to zmierzone żadnym testem psychologicznym i przez to, że na razie mam z tym
„spokój”- wyparłam to. Mój terapeuta nie informuje o zaburzeniach typu borderline.

Katasza · 2020-10-26 14:14:48

Dobrze?

Btw... już tak na mnie podziałałyście, że miałam w planach żyć o serku wiejskim, a zjadłam już 2 posiłki ?? I zaplanowałam obiad ??

Wiadomość dodana po 04 min 22 s:
Zamiast znaków zapytania były emotki, ale widzę, że bezpośrednio z telefonu się nie wstawiają:D

Katasza · 2020-10-27 08:18:12

Dziękuję [dblpt]heart[dblpt]

Będę sprawdzać codziennie [dblpt]angel[dblpt]

Bilanse będę pisać już po zrekrutowaniu do okresu próbnego. Będę się czuła bardziej swobodnie ze świadomością, że nikt z zewnątrz nie czyta moich „wypocin i wynurzeń” [dblpt]dumny[dblpt]

Minion · 2020-10-30 15:39:31

Witamy na forum [dblpt])

Ogłoszenie

#1 2020-10-24 06:23:18

To jest niekończąca się historia

#2 2020-10-25 08:02:22

Odp: To jest niekończąca się historia

#3 2020-10-25 11:11:33

Odp: To jest niekończąca się historia

#4 2020-10-25 12:05:59

Odp: To jest niekończąca się historia

#5 2020-10-25 12:29:45

Odp: To jest niekończąca się historia

#6 2020-10-25 14:16:35

Odp: To jest niekończąca się historia

#7 2020-10-25 16:23:39

Odp: To jest niekończąca się historia

#8 2020-10-25 17:16:25

Odp: To jest niekończąca się historia

#9 2020-10-25 17:52:08

Odp: To jest niekończąca się historia

#10 2020-10-25 18:23:22

Odp: To jest niekończąca się historia

#11 2020-10-26 06:37:54

Odp: To jest niekończąca się historia

#12 2020-10-26 14:14:48

Odp: To jest niekończąca się historia

#13 2020-10-27 08:18:12

Odp: To jest niekończąca się historia

#14 2020-10-30 15:39:31

Odp: To jest niekończąca się historia

Stopka