Ogłoszenie

miserable

Gość

Formularz rekrutacyjny

. 1. Ile masz lat?
17

2. Twój wzrost.
Jakoś 166-170cm, każda miarka pokazuje inaczej, ale trzymam się wersji, że 168cm, przynajmniej inni myślą, że nie jestem jak Tyrion Lannister

3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna.
Najniższa - 38kg
Najwyższa - 73kg
Obecna - 68kg

4. Twój cel.
Celem moim jest znaczna utrata wagi, najlepiej powrót do mniej więcej 40kg.
Drugim celem jest ogarnięcie podstaw matematyki i zdanie matury z tego przedmiotu.
Trzeci cel to opanowanie języka angielskiego na poziomie C1-C2 w jakiś rok, bo aktualnie stoję sobie na szczeblu B2.
Czwarty cel jest jeden z ważniejszych dla mnie rzeczy w życiu. Jest to ogarnięcie języka chińskiego na poziom HSK3 w jakieś dwa lata (czyli nasze polskie B1) oraz japońskiego chociaż na N2.
Piąty cel to wyjechanie na studia do Chin.
Szósty cel to być dobrą córką, chudą i szczęśliwą uczennicą drugiej klasy humanistycznej liceum ogólnokształcącego
Siódmy cel (jak siódmy grzech) to zredukowanie białych rozstępów do minimum, cellulitu, obwisłego biustu i wykreowania nowej figury. W planach mam również zapuszczenie włosów, zastosowanie masażu twarzy na zmniejszenie i poprawienie jej rysów oraz redukcja trądziku.
.
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie, jak wygląda teraz? Jak długo się odchudzasz? Podaj swój zwyczajowy przedział kaloryczny.
W 1 gimnazjum, w 2016 roku (konkretnie w marcu) na bilansie dziewczyny chwaliły się tym, która ile waży - oczywiście ta z najniższą wagą była ‚wzorem dla innych’, pod względem ‚estetycznym’, że tak to nazwę. Moja waga przy wzroście 161cm wynosiła jakieś 55kg. Dla mnie to nie było dużo, bo nigdy nie uważałam się za osobę grubą, jednak ten bilans zmienił wszystko. Ten bilans był biletem w żmudną podróż, której celem była utrata wagi. W jakieś dwa miesiące schudłam ok. 8-10kg. Naprawdę byłam zadowolona, chciałam więcej. Zrzuciłam kolejne 2kg, potem kolejne. Dziewczyny w szkole były zachwycone, a niektóre wręcz zazdrosne i wypytywały „JAK?”. Na wakacjach 2016 dobiłam rekordowe 38kg - wbrew pozorom nie wyglądałam jak duch. Wyglądałam pięknie - miałam bardzo szczupłe nogi, przerwa między udami wynosiła jakieś 5-7cm. Obojczyki - nigdy nie miałam ich widocznych, taka budowa kości - zaczęły powoli prześwitywać, szczególnie te dwie kosteczki zaraz pod szyją. Na ramionach miałam widoczne również kostki. Łopatki wyglądały jak dwie greckie kolumny - proste i piękne. Kości policzkowe były bardziej uwydatnione, a twarz była smuklejsza. Gdy leżałam, kości biodrowe były niczym dwie łódki na niewzburzonym morzu. Żeber nie było mi widać, ani kręgosłupa, no chyba, że albo leżałam, albo się zgięłam. Mama szybko „wyleczyła” mnie z choroby. Wymuszała jedzenie - ale nie tak jak myślicie. Nie mówiła „masz jeść bo zabiorę ci telefon”. Nie. Ona tłukła talerze z jedzeniem i kazała mi jeść, nawet jeśli zjem szkło to nic. Mam zjeść i tyle. W miesiąc 12kg przybyło. W drugiej klasie gimnazjum dalej się odchudzałam, ale na marne. W trzeciej klasie przytyłam. Nabawiłam się międzyczasie zaburzeń lękowych, stanów depresyjnych, jak nie depresji, ale powiedzenie o tym komukolwiek nie ma sensu - albo zignorują, albo nakrzyczą, albo będą mnie wyzywać i gadać, że jestem taka sama jak mój ojciec. Może to stąd moje wielokrotne próby samobójcze. Mam tyle blizn, że ciężko ocenić, które to blizny a które to rozstępy. Mam nawet napis na nodze „NIE JEDZ” ‚wydziergany’ żyletką. Napis mam już prawie 4 lata. Gdy na niego spojrzę mam przed sobą obraz 38-kilowej dziewczyny, która była szczęśliwa. Teraz mam dość życia. Jadłam kiedyś na początku max 500kcal. Potem dobiłam do 300kcal dziennie, a czasami 200-50kcal. Teraz jest to w sumie nie wiem ile. Ale coraz częściej udaje mi się żyć na samych warzywach, czyli około to dziennie wychodzi od 300kcal do 700kcal. Chyba nienajgorzej prawda?

6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
To przede wszystkim swojego rodzaju oczyszczenie - od złych nawyków, braku samodyscypliny, eliminacji tego, co staje mi na drodze do wyzwolenia, którym jest osiągniecie stanu chudości. Lepiej się uczyć, być dobra w wielu rzeczach, BYĆ CHUDA. Dzięki PRO ANA wiem, że mogę żyć lepiej.

7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś/chciałbyś na nie wnieść?
Przede wszystkim chcę mieć tu kącik. Kącik, w którym chce wspierać i być wspierana.

8. Czy już kiedyś byłaś/eś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce? Jeśli tak, co sprawiło, że już do niego nie należysz?
Tak, nie zliczę na ilu. Dużo tego było, ale wszystkie te fora są już nieaktywne. Dlatego dołączam.

9. Opowiedz coś o sobie
Moje cele bardzo wam przybliżyły moje oczekiwania wzlędem życia. Mam zielono-niebiesko-żółto-szare oczy. W zimie są ciemne, a w lecie są jak takie małe diody ledowe. Czyli są po prostu jasne. Mam po 2 dziurki w uszach, ale na feriach idę do znajomej piercerki zrobić 3 dziurkę w obu uszach, a także po dwa helixy i septum w moim niezbyt ładnym, bo garbatym nosie. Przed 30-stką przeznaczę pieniądze na korektę nosa i podniesienie biustu i jego drobną korektę. Laser też mi pomoże w walce z rozstępami, ale na to trzeba pięniędzy. Dlatego chcę zdobyć dobrze płatną pracę, którą będę lubić. Chciałabym wyjechać do Chin i biegle używać tego języka. Póki co umiem 100/4000 znaków. Gdy poduczę się trochę angielskiego, chińskiego i japońskiego, z całą pewnością wezmę się za koreański oraz niemiecki. Mówić w 6 językach, w tym 3, które nie są takie proste? Brzmi super. Lubię rysować, robię to na zamówienie. Mam wszystko - dach nad głową, zapewnione jedzenie (które nie jest mi zbytnio potrzebne, edukację) i kochającą mnie mamę, która zrobiłaby dla mnie wszystko. Ale ta mama często mnie krzywdzi, nie wiedząc kiedy. Rozumiem, że pozbyła się mojego ojca alkoholika i musiała za młodu wychowywać 7 swojego rodzeństwa, ale czy to powód niszczyć mi psychikę, że z dnia na dzień tracę chęć życia, spełniania swoich marzeń? Przez to też straciłam popęd seksualny, boję się bliskości. Nie chcę nikomu ufać. Chcę żyć normalnie i znów być szczęśliwą, inteligentną, chudą 17, niedługo 18-latką albo po prostu umrzeć. Ale zanim - najpierw chce być chudym człowiekiem. Potem przemienię się w motyla, albo diabeł wie co - byle było chude.

Marin

Motylek

Dołączył: 2020-06-16

Liczba postów: 362

Wiek: 20

Aktualna Waga: 59

Docelowa Waga: 55

Dieta: wegetarianizm

Wzrost: 174

Odp: Formularz rekrutacyjny

Też chcę wyjechać na studia do Chin, właśnie zaczęłam studia sinologiczne, więc piona..Trzymaj się

---

Im an immortal android
without any blood or a soul
but why am I shrieking out
in sorrow?

Minion

Gość

Odp: Formularz rekrutacyjny

Diagnozowalas sie kiedys? Mama sie diagnozowala?

Też jestem tego ciekawa.
Byłaś na terapii w związku z anoreksją? Jak reagowało otoczenie na tak niskie BMI, nikt nie interweniował?
Pytanie, czy Ty chcesz schudnąć, czy chcesz się doprowadzić do totalnego wyniszczenia... Bo dążenia do czegoś takiego nie popieramy.
Wiem coś o lękach i stanach depresyjnych, to cholernie ciężkie, zwłaszcza, kiedy nie ma się wsparcia i fachowej pomocy... Pomyśl na spokojnie, czy jest ktoś dorosły, do kogo możesz się zwrócić, może psycholog szkolny? Twoje życie nie musi tak wyglądać, nie musi Ci być tak ciężko, zasługujesz na pomoc.

Minion

Gość

Odp: Formularz rekrutacyjny

O, dokładnie to, co pisze Nx.

Minion

Gość

Odp: Formularz rekrutacyjny

Niestety nie pojawiłaś się na forum po wstawieniu formularza, rekrutacja przebiega tu raczej prężnie i trwa krótko, dlatego zamykamy Twój wątek.