Ogłoszenie

kosteczki

Gość

Formularz kosteczek.

Dzień dobry.
Postanowiłam powrócić do starych nawyków, a więc zamieszczam poniżej informacje o mnie.

1. Ile masz lat
Lat mam dwadzieścia.
2. Twój wzrost
Mój wzrost niezmiennie od kilku lat wynosi metr pięćdziesiąt trzy centymetry.
3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna
Moją najniższą wagą było czterdzieści jeden kilogramów, najwyższą pięćdziesiąt osiem, obecna waha się między pięćdziesięcioma dwoma i trzema kilogramami.
4. Twój cel
Mój cel drastycznie się zmienia, na ten moment chcę dobić do czterdziestu siedmiu kilogramów, ostatecznie zechcę pewnie ważyć w granicy czterdziestu kilogramów.
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie?
Choruję na zaburzenia odżywiania od sześciu lat, wszystko zależy od nawrotów epizodów. Raz głodzę się, raz wymiotuję, raz objadam. Aktualnie jem nieco ponad swoje zapotrzebowanie kaloryczne i czuję do siebie nawracającą niechęć. Niedawno jadłam do siedmiuset kalorii na dzień przez okres około półtorej tygodnia.
6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Niczym. Nie wyznaję ideologii, jednak wiem, że moje działania mogą się do nich zaliczać.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś na nie wnieść?
Nie oczekuję niczego, chcę tylko pozostawić po sobie trwałe ślady i nieść pomoc innym użytkownikom żyjąc dla swoich własnych osiągnięć, po cichu, na uboczu.
8. Czy już kiedyś byłaś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce, co sprawiło że już do niego nie należysz?
Tak, jednak jest ono nieaktywne.
9. Opowiedz coś o sobie
Ukończyłam w tym roku szkołę średnią, zawaliłam maturę, zatem czeka mnie rok pracy i douczania się zamiast studiów.
Kocham zwierzęta, ukończyłam technikum weterynarii i zdałam wszystkie kwalifikacje zawodowe.
Mam sporo problemów natury psychicznej, stwierdzone różnorakie zaburzenia, leczyłam się psychiatrycznie i uczęszczałam na terapię.
Pochodzę z ciężkiego domu, niosę za sobą spory bagaż doświadczeń. Przeszłość nauczyła mnie wiele, ukarała mnie za samą moją egzystencję.
Chciałabym być taką drobinką jak te magiczne dwa razy, gdy spadłam z pięćdziesięciu ośmiu do czterdziestu jeden, jak i pięćdziesięciu czterech do czterdziestu jeden kilogramów.
Moja waga się waha tak samo jak emocje.
Jestem nietrwała i chcę odnaleźć swoje miejsce na tym świecie.

Zatem, czekam na odpowiedzi.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Niestety nie mogę powiedzieć z jakiego, bo zostało to zabronione (wynoszenie informacji poza forum).
Jeśli chodzi o bilanse bliskie tysiąca - chcę mniej. Chcę znacznie mniej.
Zwłaszcza jak kiedyś, w samych płynach do trzystu kalorii na dzień.
Jeśli chodzi o wymiotowanie, wyciszyłam to znacznie.
Kiedy mam kontrolę nad ilościami kalorii - nie nawraca bulimia.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Hm, to się nie znamy - nx.
Niezupełnie niskie bilanse wprowadzają mnie w błędne koło, tylko właśnie wyskoki.
Wystarczy, że na trzystu kaloriach zjem o dwieście więcej i automatycznie chcę to zwrócić, odczuwam narastające wyrzuty i napięcie.
Działa to tak samo na wyższych wartościach. Muszę zwyczajnie rozpisać sobie własną dietę i plan, aktualnie zamierzam stopniowo spadać z ilością kalorii w najbliższych dniach.
Przejawiam cechy wolnego strzelca, dlatego również zależy mi, bym mogła na co dzień jeść ile chcę, nawet w przypadku niskich wartości.
Znam mechanikę zaburzeń, tak samo jak własny organizm.
Bywają dni, które pozwalają jeść mi trzysta kalorii na dzień bez ponoszenia za to konsekwencji. Chcę móc je wykorzystać, nie wpychać w siebie jedzenia, kiedy organizm pozwala mi na dryfowanie poza zdrowym stanem.
Zaznaczę jednak na wstępie, że suplementruję witaminy, jestem posiadaczką fenomenalnego produktu:

Jego skład:

Ilość składników w porcji dziennej 30 ml (czyli to są dwie łyżki stołowe dziennie)

Sok z Czarnego Bzu – 500 mg
Sok z Aronii – 500 mg
Ekstrakt z Melisy 4:1 – 125 mg, - co odpowiada 500 mg ziela melisy
Ekstrakt z Żurawiny Wielkoowocowej 20:1 – 25 mg, - co odpowiada 500 mg owoców żurawiny
Ekstrakt z Ginkgo Biloba 24/6 – 25 mg, w tym 6 mg ginkgoflawonoidów i 1,5 mg lak tonów terpenowych
Żelazo – 7 mg (50% *RWS)
Witamina C – 80 mg (100% *RWS)
Niacyna – 16 mg (100% *RWS)
Kwas pantotenowy – 6 mg (100% *RWS)
Ryboflawina (Wit. B2) – 1,4 mg (100% *RWS)
Witamina B6 – 1,4 mg (100% *RWS)
Tiamina (Wit. B1) – 1,1 mg (100% *RWS)
Kwas foliowy – 200 µg (100% *RWS)
Biotyna - 50 µg (100% *RWS)
Witamina B12 – 2,5 µg (100% *RWS)

*% RWS– Referencyjne Wartości Spożycia

Produkt zawiera substancję słodzącą (glikozydy stewiolowe, bezpieczne dla diabetyków)

Glikozydy stewiolowe, uzyskane z liści rośliny Stevia rebaudiana, są naturalną substancją słodzącą, bezkaloryczną, o niskim indeksie glikemicznym, bezpieczną dla diabetyków.

A więc zapewniam sobie stuprocentową dzienną dawkę podanych wyżej witamin (co najważniejsze B6 i B12 będąc od trzech lat wegetarianką) i innych składników (nie biorąc pod uwagę połowy dziennego zapotrzebowania na żelazo).
Poza tym przyjmuję potas i magnez w kapsułkach, więc jestem zabezpieczona przy niskich bilansach.

Mechanika mojego rozumowania jest prosta - liczy się ujemny bilans kaloryczny, mam tutaj na myśli zapotrzebowanie dzienne.
Nie biorę pod uwagę pojedynczych dni, biorę pod uwagę cały tydzień i obliczam na jakim minusie jestem i ile średnio kalorii spożywam.
Dla przykładu - w jeden dzień spożyję pięćset kalorii, drugi dzień będzie słabszy, spożyję ich siedemset. Wychodzi na sześćset, czyli tyle, ile sobie ustaliłam i wszystko mam pod kontrolą.
Moje rozumowanie miało swoje korzenie po poznaniu strony losertown, którą serdecznie polecam.
Wystarczy w nikłym stopniu rozumieć język angielski, lub zwyczajnie używać tłumacza.
Strona po wpisaniu danych oblicza ile schudniemy i w jakim czasie na określonej ilości kalorii (oczywiście najprawdopodobniej wartości będą niedokładne, z tego co zauważyłam, chudnę szybciej niż oblicza to strona, wszystko zależy od indywidualnego działania organizmu, metabolizmu, jego stanu ogólnego, wieku, predyspozycji genetycznych).
https://www.losertown.org/eats/cal.php
Naprawdę cholernie długo jestem w temacie i gwarantuję, że sobie poradzę.
W tym momencie jestem potwornie zmotywowana, mam swoją perełkę wagową i wymiarową na Instagramie, wygląda łudząco podobnie do mnie sprzed kilku lat.

Zatem, czekam na kolejne odpowiedzi.

Minion

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Suplementów możesz brać nawet tony i to najlepszej jakości, one się wchłaniają zaledwie w jakimś procencie, za parę miesięcy będziesz miała zrujnowany organizm i niestety żadne środki tego nie powstrzymają. Nie ma szans, po prostu nie ma szans, żeby ludzki organizm funkcjonował na takich niskich racjach na dłuższą metę. Serce Ci się nawet może zatrzymać. Widzę, że jesteś bardzo pewna co do słuszności tego, co robisz, ale ja jestem na nie.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Idąc słowami Administratora w wątku:
http://www.motylkowyswiat.4ra.pl/viewtopic.php?id=2

PRO ANA- według nowej definicji jest to filozofia która zakłada dążenie do idealnej sylwetki, najróżniejszymi metodami. Nie widzimy wybawienia w śmierci. Nie chcemy umierać. Chcemy cieszyć się życiem jako Chude- Perfekcyjne kobiety - uczennice, studentki, dziewczyny, żony, matki i kochanki ! Chcemy być idealne by nie dać światu sobą pomiatać. PRO ANA oznacza dla nas dążenie do ideału i przekraczanie własnych granic. Ponieważ w każdym nawet najgrubszym ciele kryje się piękna dziewczyna!

w opisie forum nie widzę wzmianki o progu spożywanych kalorii, które będą wyznacznikiem przyjęcia do społeczności.
Rozumiem decyzję, zatem poszukam innego miejsca.
Jeśli będzie to możliwe, proszę o usunięcie swojego wątku w tym miejscu dla zachowania szerszej prywatności.

Pozdrawiam.

Wiadomość dodana po 04 min 07 s:
Nie mogę edytować wpisu:

Jeśli będzie to możliwe, proszę o usunięcie swojego wątku w tym miejscu dla zachowania szerszej prywatności.

mojego*
chodzi konkretnie o wątek dotyczący mojej rekrutacji w tym miejscu, pod nazwą Formularz kosteczek.

Minion

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

To nie decyzja, to tylko mój jeden głos.
Nie chodzi mi tylko o limit kaloryczny.

Wiadomość dodana po 08 min 32 s:

6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Niczym. Nie wyznaję ideologii, jednak wiem, że moje działania mogą się do nich zaliczać.

Pro ana jest dla Ciebie niczym, nie czujesz się jej częścią, a chcesz być na forum pro ana, nie rozumiem tej sprzeczności.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Pro ana jest dla Ciebie niczym, nie czujesz się jej częścią, a chcesz być na forum pro ana, nie rozumiem tej sprzeczności.

To żadna sprzeczność, nigdzie też nie określiłam, że nie czuję się częścią tej społeczności, a jedynie określiłam, że ideologia nie ma dla mnie znaczenia.
Nie ma innego miejsca, które popierałoby moje działania (więc w tym kontekście się kwalifikuję i jestem tego świadoma). Nie przywiązuję jednak wagi do pojęć, a czynów. W tym gronie można określić mnie jednym z motyli, bo zwyczajnie podążam śladami ideologii, nie określam jednak swoich działań jako ideologia, a styl życia i nie nazywam tego. Funkcjonuję w ten sposób ponad jedną trzecią swojego męczącego żywota, stąd jest mi to bardzo bliskie.

To nie decyzja, to tylko mój jeden głos.

Nie wiem jak działa rekrutacja na Waszym forum, dlatego wyciągnęłam wniosek, że skoro nie zostałam zaakceptowana przez administratora, nie zostałam przyjęta.

Proszę tylko o informację czy oczekiwać na kolejne odpowiedzi innych administratorów, czy raczej na rekrutację nie mam szans.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Nie no, myslimy. Chcielibysmy zeby wiecej userow sie po prostu wypowiedzialo. Nie traktuj tego jak jakiegos konkursu, my raczej patrzymy na diagnozy, charakter, na to czy kogos lepiej pchac w wyzdrowienie niz w pro Ane, takze jesli nawet "odpadniesz" to nie bierz tego do serca.

Proszę mi wierzyć, jestem osobą świadomą swoich problemów natury psychicznej i nie dążę do autodestrukcji.
Mam dla kogo żyć. Z tą osobą wkrótce wyprowadzę się daleko od domu, w którym powstały moje anomalie rozwojowe (jest to już umówiony plan, On - studia, ja - praca, za rok studia).
Jest przy mnie osoba, która zwraca uwagę na to czy jem i ile jem. Osoba ta zna moje problemy z zaburzeniami odżywiania i odciąga mnie od pomysłu funkcjonowania na samych słodkich napojach, głodzenia się. Szanuje jednak moją chęć zmiany sylwetki (chociaż nie widzi w tym sensu, bo wpisuję się w jej kanon). Dużo rozmawiamy, sama często zaczynam temat i męczę tą osobę. Mam miejsce na autonomię w tym związku jak i miejsce na troskę.
Nawet jeśli coś strzeli mi do głowy, będzie to krótkoterminowe i spotka się z negatywnym odzewem.
Zależy mi aby "nie odpaść", bo brakuje mi aktywnego udziału na forach. Motywuje mnie to i pozwala na obranie szerszej perspektywy związanej z utratą wagi.

Nie o to tu chodzi, czy ktos jest dostatecznie dobry czy nie. Nie jestesmy typowym forum pro Ana, w sensie - oczywiscie kazdy chce tu schudnac do rozmiaru praktycznie zero, ale my jestesmy swiadomi swoich zaburzen i staramy sie to wsyzstko jakos znormalizowac. Nie bardzo wiem jak Ci wytlumaczyc istote tego forum, tu po prostu trzeba byc.

Jestem osobą po farmakoterapii jak i samej terapii z poprzednią połączoną, tudzież sam fakt życia w zaburzeniach tyle lat pozwala mi na zrozumienie ich dynamiki.
Nie chcę chorować. Chcę tylko być drobna, tak jak kiedyś. Waga odebrała mi tą magiczną, nastoletnią dziewczęcość. Nie wyglądam dobrze i nie czuję się pewnie w spódnicach, zakolanówkach, sukienkach. Brak mi zwiewności i kociej smukłości. Czuję się ociężałym klopsem. Będąc na lekach hormonalnych na moim ciele (głownie na nogach i tyłku) powstał widoczny cellulit, który próbowałam zwalczyć odpowiednią dietą i sporą ilością wody. Niezupełnie brakuje mi ruchu, to zależy od dnia.

Z Toba ja sama mam dylemat, pasujesz tu jak ulal mysle tak naprawde, w ogole ujmuje mnie Twoja osobowosc i ten takt, ale jak mi bedziesz jesc po 300 kcal to bede sie o Ciebie bac zwyczajnie. Czujemy sie odpowiedzialni za ludzi z forum. Sama sie bije z myslami.

Nigdy nie udało mi się funkcjonować dłużej w ten sposób niż tydzień, a to były właśnie same płyny. W tym czasie mój organizm się oczyszczał, jelita się opróżniały.
Po tym miałam możliwość startować z jedzeniem od nowa, wprowadzać nowe nawyki żywieniowe.
Jeśli jest to niepożądane w tym miejscu, rozumiem. Jednak nie ukrywam również, że mając taką okazję (brak apetytu) chciałabym funkcjonować tak przez krótki czas.

Jak mowie, jeszcze czekamy az inni sie wypowiedza. Moze beda miec na Ciebie jakis pomysl, jak to zrobic zebys nam tu nie padla.

Nie jestem tutaj po to, aby paść.
Założyłam kwestionariusz aby móc powrócić do poprzednich wymiarów, głównie czterdziestu dwóch kilogramów. Czułam się przy nich bardzo dobrze.

Wiadomość dodana po 02 min 37 s:

Obecnie tez mamy slabszy okres, ja chwilowo tyje i mam stany depresyjne, jeden admin ma prace praktycznie calodobowa od poniedzalku, mod znalazl robote dopiero co i nie ma kiedy i adminka ktora chwilowo tez ma zjazd, wiec przepraszamy z gory ze to tyle trwa, probujemy sie chwilowo sami ogarnac. 

Również mam ciężki okres w życiu i wiem jak odbija się to na różnych społecznościach.

Zaczekam ile będzie trzeba.

ANnA

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Jeśli moja opinia może się do czegoś przyczynić, to jestem na tak, bo widać, że pasujesz i masz wiedzę- tylko, że zgadzam się z nx- będę się bała o te bilanse 300 kcal. Jestem na tak, jeśli nie będziesz robiła tak zbyt często i ogólnie najlepiej przyjmiesz minimum kaloryczne około 500...

Alveynn

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Czytam Twój wątek cały czas i jestem pod ogromnym wrażeniem. Sama mam okres małych kcali i utożsamiam się z prawie wszystkim co piszesz. Widać, że masz głowę na karku i sporo doświadczenia za sobą, swoją dietą i psychiką. To co napisałaś o ideologii jestem w stanie zrozumieć, gdyż sama tak robiłam - potem wpisywałam, bo szukałam osób podobnych sobie i okazywało się, że ma to jakąś nazwę(w naszym wypadku proana). Z poleconego przez Ciebie produktu na pewno skorzystam, bo poza tabletkami lubię odmianę. Tak samo ta strona dodała mi sporo otuchy teraz.

Jestem jak najbardziej na tak. Uważam, że sporo wniesiesz do forum.

Minion

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Po Twoim odniesieniu się do postu Nx czuję, że trochę bardziej Cię "poznałam" i lepiej Cię rozumiem.
Może zareagowałam zbyt wybuchowo i pochopnie, ale to chyba dlatego, że po prostu zawsze się boję o osoby, które jadą na limitach typu 500 kcal, bo to jest naprawdę malutko. Liczę, że nie zrobisz sobie krzywdy i będziesz słuchać swojego organizmu.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Jeśli moja opinia może się do czegoś przyczynić, to jestem na tak, bo widać, że pasujesz i masz wiedzę- tylko, że zgadzam się z nx- będę się bała o te bilanse 300 kcal. Jestem na tak, jeśli nie będziesz robiła tak zbyt często i ogólnie najlepiej przyjmiesz minimum kaloryczne około 500...

Nie wyciągnę długo na niskich bilansach, bez obaw.

Czytam Twój wątek cały czas i jestem pod ogromnym wrażeniem. Sama mam okres małych kcali i utożsamiam się z prawie wszystkim co piszesz. Widać, że masz głowę na karku i sporo doświadczenia za sobą, swoją dietą i psychiką. To co napisałaś o ideologii jestem w stanie zrozumieć, gdyż sama tak robiłam - potem wpisywałam, bo szukałam osób podobnych sobie i okazywało się, że ma to jakąś nazwę(w naszym wypadku proana). Z poleconego przez Ciebie produktu na pewno skorzystam, bo poza tabletkami lubię odmianę. Tak samo ta strona dodała mi sporo otuchy teraz.

Jestem jak najbardziej na tak. Uważam, że sporo wniesiesz do forum.

Cieszę się zatem, że jest tutaj ktoś podobny do mnie.

Tez mi sie razem kojarzycie tylko jakby, hm, w innym trybie troche. Tu jest oaza spokoju, Ty, Alveynn, jestes blyskawica.

Nie pierwszy raz usłyszałam, że wypowiadam się jak oaza spokoju. Co ciekawe, barwne życie mojego umysłu nie pozwala mi na zachowanie spokoju w życiu codziennym, haha.

Po Twoim odniesieniu się do postu Nx czuję, że trochę bardziej Cię "poznałam" i lepiej Cię rozumiem.
Może zareagowałam zbyt wybuchowo i pochopnie, ale to chyba dlatego, że po prostu zawsze się boję o osoby, które jadą na limitach typu 500 kcal, bo to jest naprawdę malutko. Liczę, że nie zrobisz sobie krzywdy i będziesz słuchać swojego organizmu.

Sama reaguję emocjonalnie na wypowiedzi różnych ludzi, mam jednak nadzieję, że dostanę od Ciebie szansę i przekonam Cię do siebie. Nie chciałabym zostać skreślona za niedopowiedzenia, zwłaszcza w gronie, na którym mi zależy.

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Wpuscze Cie na probe tylko ogarne to techicznie, daj mi czas w ten weekend okay? Postaram sie jeszcze dzis w nocy.

W nocy się odpoczywa, mi się nigdzie nie śpieszy, spokojnie.
Dziękuję za odpowiedź.

Aurora_Borealis

Motylek

Skąd: Opole

Dołączył: 2020-03-26

Liczba postów: 500

Wiek: 17

Aktualna Waga: nie mówmy o tym

Docelowa Waga: o tym też lepiej nie

BMI: ani o tym

Dieta: recovery <3

Wzrost: 159cm

Odp: Formularz kosteczek.

To jak coś ja też jestem za.

---

"To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni."

kosteczki

Gość

Odp: Formularz kosteczek.

Widzę forum, wszystko gra, moja ranga brzmi "użytkownik".

Dziękuję za szybką reakcję, jednak może lepiej wysypiaj się w nocy, haha.