Ogłoszenie

Alveynn

Gość

Rekrutacja

1. Ile masz lat
23

2. Twój wzrost
172

3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna
Nie wiem co napisać, nie przykładałam nigdy uwagi, ale z wypisów od lekarzy pokazuje 138 jako najniższą, najwyższa na pewno większa od 190, bo do tylu posiadałam wagę kiedyś. Teraz 156. Czyli spadek w BMI z ~67 na ~51.

4. Twój cel
Wymarzone mam 55kg, ale nie chcę wybiegać tak do przodu. Myślę, że po zejściu ze 100 bym mogła dopiero trwałą granicę postawić, niżej niż 50 raczej nie chcę.

5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie?
Diety najróżniejsze, przygotowane przez dietetyków. Dostawałam 2.5k kcal, ułożone jadłospisy i nic się nie zmieniało. Tyłam, odcinali mi znowu kalorie i przez ich dużą podaż było mnóstwo zachcianek, które potrafiłam pokonać dzięki dietom niskokalorycznym. ABC było trudne, ale dało efekt. Obecnie jestem na zmodyfikowanej wersji 2468, czyli 4681. Jednak dość często jem mniej niż mam zapisane w te większe dni, ale mam za to dalej sporo sił na uprawienie sportu.

6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Teraz pro ana odeszła od tego co było dawniej, czyli "ważniejsze być chudym niż zdrowym". Chyba właśnie to mnie przekonało, bo mimo wszystkiego zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Myślę, że w obecnej wersji jest to kontrola nad dążeniem do perfekcji, zahamowanie w odpowiednim momencie i sposób na efektywne odchudzanie, ale też i na samopoczucie, co widzę po swojej wadze(z każdym kilogramem samoocena wzrasta).

7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś na nie wnieść?
Wsparcia, możliwości rozmowy z osobami na podobnych dietach, czy nawet podobnymi doświadczeniami z proaną. Zawsze w innych grupach byłam odsuwana tylko ze względu na "śmiercionośną" dietę. Myślę, że mogłabym wnieść własne wsparcie dla reszty osób, być może i pomocną dłoń w sprawie przepisów, zwykłej rozmowy, czy wymiany doświadczeń.

8. Czy już kiedyś byłaś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce, co sprawiło że już do niego nie należysz?
Nigdy nie byłam. Jak chciałam to coś mnie odciągało na bok, teraz żałuję. Może gdybym była bardziej odważna to bym nie doszła do takiej wagi? Ale nie ma co gdybać.

9. Opowiedz coś o sobie
Myślę, że dietetyczny życiorys skleciłam we wcześniejszych punktach. Tak poza tym to lubię dość sport, szczególnie ćwiczenia siłowe, które jakoś mnie odprężają. Tak samo zajmuję się komponowaniem niskokalorycznych przepisów, czasem coś zmaluję i obejrzę serial na netflixie. Jak widać - taki weteran dietowania ze mnie, ale jednocześnie z gigantycznym yoyo. Jednak walka trwa, co widać po tym jak BMI spadło o 13.

fatASS

Gość

Odp: Rekrutacja

Nie wiem dlaczego ale strasznie chciałabym śledzić twoją przygodę z odchudzaniem i poczynaniem postępów !

Alveynn

Gość

Odp: Rekrutacja

Dziękuję za miłe słowa. Jeśli będzie mi dane, to będzie okazja do przeczytania dziennika jaki tu założę.

Czy desperacją to zapewne była, te kilka miesięcy temu, bo wtedy rozpoczęłam dietę, która działała dawniej. Czyli restrykcyjną i okrojoną w kcalach. Nadwaga wynika z jedzenia, po prostu zawsze lubiłam soczyście zjeść i nie patrzyłam nigdy na to. A potem to z górki, bo im więcej się je tym się grubnie i nagonka w szkołach coraz mocniejsza. Nadwaga jest od tych 15lat mojego życia, to więcej niż połowa. Mogę teraz szczerze powiedzieć, że już nie rzucam się na jedzenie. Potknięcia u mnie są rzędu 200kcal, nie 5000.

Proana na ten moment odmieniła mój pogląd na wiele spraw. Między innymi kontroluję w końcu swoje życie, to ja decyduję co robię. Nie ktoś, nie jakieś jedzenie czy chwilowe zachcianki na nie, ale też i na zwykłe codzienne rzeczy. W końcu mam własne zdanie

Alveynn

Gość

Odp: Rekrutacja

ABC było, ale już nie jest. Nie mogłam wtedy efektywnie zrobić treningu, tylko spacery, a to mija się całkowicie z celem, bo palę znacznie mniej kcali i tłuszczu - wolniejszy efekt - spada motywacja. Teraz na napadzie to zamiast jechać na burgery - szejk proteinowy o wydziwnym smaku, czy baton. 

Tweety

Gość

Odp: Rekrutacja

Och, podziwiam za siłę, sama chciałabym potykać się tylko o 200 kcal

Alveynn

Gość

Odp: Rekrutacja

Och, podziwiam za siłę, sama chciałabym potykać się tylko o 200 kcal

Wymagało to sporo ćwiczeń, zwłaszcza w psychice. Na samym początku było najgorzej, ale teraz trzymam się tych 200. Choć było jeszcze dwa miesiące temu 500. Dzięki za miłe słowa. To naprawdę wiele mi teraz dało 

I osobiście znam osobę która ważyła ponad 130 kilo a obecnie jest moja chodząca żyjąca thinsporacja

Wow! Rzadko się słyszy o takich osobach, bez operacji bariatrycznych. Mam nadzieję, że może kiedyś też się dla kogoś stanę thinspo, daleka droga jeszcze