Ogłoszenie

Horacy

Gość

Witam wszystkich

1. Ile masz lat
18. A dokładniej, kończę we wrześniu.
2. Twój wzrost
185cm
3. Twoja waga: najniższa, najwyższa, obecna
Najniższa - 54kg
Aktualna - 66kg
Najwyższa - 73kg
4. Twój cel
Około 60kg
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie?
W punkcie dziewiątym nieco więcej o tym opowiem, jednak tak z grubsza - bywały epizody głodówkowe, w tych cięższych dla mnie (subiektywnie) momentach. Bywały również limity, w zależności od tego na ile kontrolowałem to, co się ze mną działo - kolejno 1500kcal, 1300kcal, 1200kcal (te dwa poprzednie do tej pory uważam za najrozsądniejsze), 800kcal, 500kcal i niestety 300kcal, co zahaczało już o głodówkę. Co do innych metod odchudzania - dorzucałem do tego sporadyczne ćwiczenia (zazwyczaj kardio, bo i tak po 500kcal mięśni bym nie wyrobil), jednak zawsze miałem z tym problemy motywacyjne. Aktualnie staram się trzymać w ramach 1300kcal-1500kcal, chociaż wypady z przyjaciółmi, czy wszelkie osiemnastki utrudniają sprawę.
6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Pro ana to sposób życia, odchudzania, możemy pod to podpiąć nawet filozofię życiową. Jest to jeszcze ta zdrowa granica, gdzie to Ty kontrolujesz swoją dietę, swoją wagę, a nie na odwrót, co już jest stanem patologicznym. Wszystko, by osiągnąć perfekcyjną figurę, wagę.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś na nie wnieść?
Przede wszystkim motywację. Oczekuję motywacji i jednocześnie to samo mogę zaoferować. Dodatkowo pewną przestrogę, mogę być kolejną osobą, która będzie wyraźnie ostrzegać przed utratą kontroli, bo anoreksja nie jest tą filozofia życiową, to nie jest dieta, anoreksja jest chorobą, a pro ana wyznacza wyraźną granicę między sobą, a anoreksją. Dodatkowo wierzę, że środowisko tutaj zauważa pewne niepokojące zachowania innych, z którymi walczy, w końcu nikt z nas nie nawołuje o zachorowanie.
8. Czy już kiedyś byłaś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce, co sprawiło że już do niego nie należysz?
Nie byłem, wolałem zostawić dla siebie to, jak dochodzę do celu, jakim jest wymarzona waga.
9. Opowiedz coś o sobie [dblpt])
Przyszły student medycyny (oby!!), INTJ, z samą anoreksją miałem styczność od dawna, około 14. roku życia, przez dwa lata (od 15. do 17. roku życia) uczęszczałem na terapię, która bardzo wiele wniosła do mojego życia, pojmowania świata, jak i pomogła mi z samą chorobą. Z pro ana styczność miałem w trakcie choroby, wtedy dowiedziałem się na czym właściwie polega pro ana i pro mia. Ten okres z najbardziej natrętnymi myślami dotyczącymi mojego ciała i mojej wagi, w trakcie choroby, nauczyły mnie, że nie chce do tego wrócić. Zwykle odchudzanie się na niewłaściwych zasadach z towarzystwem problemów rodzinnych, pokazało mi, że anoreksja jest okropną chorobą. Dziś znowu patrzę na swoje ciało i wiem, że chciałbym je zmienić, a wiem, że postawienie sobie limitów kalorii jest dobrym na to sposobem, jeśli ma się pewność, że nie straci się kontroli. Moja sytuacja rodzinna, jak i prywatna jest o wiele lepsza, problemy już mnie nie pożrą, moje doświadczenie utwierdza mnie, że nie chce, by tak się stało, a na dodatek wy możecie być częścią tego złożonego systemu hamowania, gdy sytuacja może wydać się podejrzana (z wzajemnością).

Cassie

Motylek

Dołączył: 2020-06-06

Liczba postów: 467

Docelowa Waga: 55

BMI: 22,5

Wzrost: 166

Odp: Witam wszystkich

Nie boisz się, że jak zaczniesz ucinać kalorie to problem z anoreksją powróci?

Minion

Gość

Odp: Witam wszystkich

Hej, hej Podoba mi się Twój post, Twoje podejście do pro any, słychać głos rozsądku po tym, co przeszedłeś. Cieszę się, że skończyłeś z tak niskimi bilansami, mam nadzieję, że nigdy już nie znajdziesz się w tamtej ciężkiej fazie.
Wiesz, co do kontroli to jednak nigdy nie można być pewnym, że się jej nie straci, ona bywa bardzo krucha, trzeba o tym pamiętać.

Horacy

Gość

Odp: Witam wszystkich

Nie, gdyby strach był silniejszy od mojego poczucia komfortu, czy bezpieczeństwa, to bym się na to nie zdecydował. Ufam sobie.

Wiadomość dodana po 02 min 51 s:

Hej, hej Podoba mi się Twój post, Twoje podejście do pro any, słychać głos rozsądku po tym, co przeszedłeś. Cieszę się, że skończyłeś z tak niskimi bilansami, mam nadzieję, że nigdy już nie znajdziesz się w tamtej ciężkiej fazie.
Wiesz, co do kontroli to jednak nigdy nie można być pewnym, że się jej nie straci, ona bywa bardzo krucha, trzeba o tym pamiętać.

Stąd też uważam, że to forum jest kolejnym kołem zębatym całego mechanizmu zapobiegania tragedii. Możliwość utraty kontroli tyczy się mnie tak samo, jak innych, z tym, że przez psychoterapię wiem, jak mniej więcej sobie z tym radzić.

Cassie

Motylek

Dołączył: 2020-06-06

Liczba postów: 467

Docelowa Waga: 55

BMI: 22,5

Wzrost: 166

Odp: Witam wszystkich

Podobasz mi się, chłopie
Masz w sobie taką fajną energię i podejście do tego wszystkiego
Tylko kurcze, nie minęło sporo czasu od kiedy wykopałeś się z tego chorobowego bagna, żebyś sobie nie zaszkodził

Horacy

Gość

Odp: Witam wszystkich

Podobasz mi się, chłopie
Masz w sobie taką fajną energię i podejście do tego wszystkiego
Tylko kurcze, nie minęło sporo czasu od kiedy wykopałeś się z tego chorobowego bagna, żebyś sobie nie zaszkodził

Cóż, ja podchodzę do tego wszystkiego w sposób indywidualny. Rzeczywiście dla jednych mógłby to być zbyt krótki czas, jednak ja sam, subiektywnie uważam, że jestem gotowy na ograniczanie kalorii (w końcu już to robię, jednak w mniejszym zakresie), nie chce zachorować, chce zrzucić wagę.